REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Internet powstał z myślą o ludziach, ale jego przyszłość może należeć do maszyn. W nowym paradygmacie to nie my przeglądamy sieć – to sztuczna inteligencja przegląda ją za nas. Taki scenariusz przedstawia dziennikarz BBC Thomas Germain. Czy to koniec swobodnego eksplorowania sieci i początek epoki zunifikowanych informacji, w której algorytm decyduje, co powinniśmy wiedzieć, a co lepiej pominąć?
Google Discover to innowacyjna funkcja dostępna głównie na urządzeniach mobilnych. Zamiast tradycyjnego wpisywania zapytań w wyszukiwarce, Google Discover automatycznie prezentuje użytkownikom spersonalizowane wiadomości, artykuły i inne treści oparte na ich zainteresowaniach, historii przeglądania i innych czynnikach. Jest to jakby osobisty asystent informacyjny, który dostarcza Ci treści, zanim nawet o nich pomyślisz.
Google, jako lider w dziedzinie technologii, oferuje wiele narzędzi do przeglądania i konsumpcji treści. Dwa z nich, które często są mylone ze sobą, to Google Discover i Google News. Chociaż obie platformy dostarczają użytkownikom wiadomości i aktualne treści, mają różne cele i funkcje. Zanurzmy się w szczegóły, aby zrozumieć kluczowe różnice między nimi.
Czy „dzieło” stworzone przez sztuczną inteligencję (AI), jest utworem podlegającym ochronie na podstawie przepisów prawa autorskiego? A jeżeli tak, komu przysługują osobiste i majątkowe prawa autorskie? Czy można swobodnie kopiować, rozpowszechniać lub przerabiać „dzieła” stworzone przez AI?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA